Wejść w toksyczny związek jest stosunkowo łatwo. Partner wydaje się być naszym ideałem, kimś na kogo czekaliśmy przez całe życie, niemalże księciem z bajki, który na białym koniu uratuje nas z każdej opresji. Tempo rozwoju relacji jest bardzo szybkie, do tego stopnia, że brakuje czasu na zrewidowanie tego, czy to, w jaki sposób przedstawia się nam jako osoba ta druga strona, jest zgodne z rzeczywistością. Po dłuższym czasie bycia w takim związku bajka niestety okazuje się być koszmarem. I o ile wejście w taką relację nie było trudne, tak już wydostanie się z niej bywa nie lada wyczynem.
Niejednokrotnie bowiem jesteśmy już wtedy pozbawieni naszej sieci wsparcia (zostaliśmy odizolowani od najbliższych), nie mamy na to wystarczających środków finansowych (często w takich związkach obecna jest przemoc finansowa) i sił (bardzo dużo energii wkładamy w to, żeby wspólne życie było w miarę spokojne). Jak zatem pomimo wyżej wymienionych trudności wyjść z takiego związku? Pierwszym krokiem z pewnością będzie uświadomienie sobie tej sytuacji wraz z jej całą beznadziejnością. W tym celu spisujemy sobie, jak chciałabym/chciałbym, by wyglądał związek, a jaki on jest w rzeczywistości oraz zadajemy sobie następujące pytania: czy jeśli nic się nie zmieni i przez kolejne trzydzieści lat będę wieść takie samo życie jak obecnie, to czy nadal chcę pozostać w tej relacji? A co jeśli partner jednak się zmieni, ale na gorsze (np. będzie dochodziło nie tylko do przemocy psychicznej, ale również pojawi się przemoc fizyczna), to czy jestem gotowy, by zapłacić tę cenę? Pomocne będzie również zrobienie listy, najlepiej w formie tabelki, przewinień partnera. W jednej kolumnie wpisujemy jego krzywdzące zachowania, a w drugiej to, w jaki sposób myślimy, że zachowałby się normalny, zdrowy człowiek. Dobrze jest też zrobić zestawienie zysków i strat pozostania w tej relacji. Kolejnym krokiem będzie opracowanie szczegółowego planu odejścia, czyli dokładne przemyślenie tego, jakich zasobów potrzebuję i jak je mogę zdobyć. Możliwe, że trzeba będzie znaleźć dodatkową pracę (by móc pozwolić sobie np. na wynajęcie mieszkania) i uzyskać wsparcie i pomoc zaufanych osób (m.in. pracowników ośrodka interwencji kryzysowej, domu samotnej matki, jakiejś osoby z rodziny czy też prawnika). Oprócz wspomnianego już planu odejścia, przygotowujemy również plan awaryjny, na wypadek gdyby coś poszło nie tak. Staramy się przy tym przewidzieć ruchy toksyka, aby móc zapewnić sobie bezpieczeństwo (czyli co zrobię, gdy ta osoba będzie mnie nachodzić/nakłaniać do powrotu/ stanie się agresywna itd.?). Kiedy już mamy gotowy plan, to najlepiej udawać uległość wobec toksycznej osoby, a w tajemnicy wprowadzać w życie poszczególne jego punkty. Ostatnim krokiem po wyjściu z toksycznego związku będzie zbudowanie siebie i swojego życia od nowa. Przede wszystkim staramy się zrozumieć przyczyny wejścia w taki związek (nasze braki i niezaspokojone potrzeby z dzieciństwa), zastanawiamy się jaki związek i jakiego partnera chcielibyśmy mieć, wkładamy również wysiłek we własny rozwój (tzn.: pracujemy nad sobą, uczymy się nowych rzeczy, rozwijamy pasje, poszerzamy sieć znajomych). Dobrze jest przypomnieć sobie, jaką osobą się było przed poznaniem toksyka, a później pomyśleć nad tym, kim chciałoby się stać. Jeśli zaś chodzi o kontakty z byłym partnerem, to najlepiej jest ich w ogóle nie mieć ( w przypadku wspólnych dzieci ograniczyć je wyłącznie do omawiania spraw związanych z nimi). W momentach wątpliwości co do podjętej decyzji można posłużyć się wcześniej stworzoną listą przewinień partnera. Godnym polecenia jest także pozostawanie przez jakiś czas pod opieką psychologiczną, by szybciej i lepiej poradzić sobie z trudnymi emocjami i sytuacjami, pojawiającymi się po zakończeniu takiej relacji. Podsumowując, wyjście z toksycznego związku jest złożonym procesem, który zajmuje sporo czasu i pochłania dużo energii. Jednakże po jego zakończeniu jakość naszego życia ulegnie diametralnej poprawie, ponieważ tą energię, którą do tej pory musieliśmy wkładać w utrzymywanie niesatysfakcjonującej relacji, będziemy mogli skierować w zupełnie innym kierunku (w kierunku samorozwoju). Możliwe będzie też życie na własnych zasadach i stworzenie zdrowego związku z inną osobą. Mam nadzieję, że ten cykl okazał się być dla was, drodzy Czytelnicy, pomocny i interesujący. Jeśli jednak nadal czujecie niedosyt w tym temacie i chcielibyście dowiedzieć się więcej, to polecam sięgnąć do następujących źródeł (z których między innymi pochodzi wiedza zawarta w tych artykułach): Literatura: - Kopaniszyn Izabela: Antyczłowiek. Mroczna strona człowieka, wyd. Apontamentos Ancestrais LDA - McKenzie Jackson: Odzyskaj siebie. Życie po toksycznym związku i przemocy emocjonalnej, wyd. Sensus Kanały YouTube: - Kopaniszyn Izabela: Master Your Life - Mitkowa Tatiana: Psychologia relacji - Wójcik Patryk: Psychologia na wynos - Żukowska Daria: Daria Żukowska psycholog kliniczny - terapeuta autorka: Milena Rajewicz